Palmy

W tym roku moja Mama – Maria nie robiła palm osobiście . Dzielnie asystowała i dawała rady. Zrobiłam kilka , ale nie były już takie mamusine. Robiłam ostatnio kwiatki z krepiny, które przyczepiłam do gałązek. Gałązki obsypane różnokolorowym kwieciem wniosły trochę koloru do naszego życia.

Dobrego Wielkiego Tygodnia życzę wszystkim.

6 Comments on “Palmy”

  1. Pod sosną opodal krzaczka
    Mieszkała gąska dziwaczka
    I zamiast iść na wycieczki
    Znosiła jaja w kropeczki
    Sadziła w mchu barwne kwiecie
    Sami zobaczyć możecie

    1. Dziękuję Bees za wierszyk. To był moment kiedy pojechałam przed siebie z kaczką i jajami.
      Mało dekoracji w tym roku, bo głowa zaprzątniętą myślami, które nie pozwalają skupić się na tworzeniu.
      Słabo zastartowany rok musi w końcu przeistoczyć się w lepsze.

      1. Ależ Droga Pani Dano,
        wszak jam gąska nie kaczuszka
        czarna szyja, czarna główka,
        biel przy dziobie, wokół brzuszka,
        Mówię gę gę a nie kwa
        No i jajka ! na sto dwa 🙂

        Czekamy na kolejne piękne pisanki .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *