Goście, goście

Część gości już przybyła. Niektórzy rozsiedli się wygodnie na poduszkach, inni zasiedli przy żeliwnym kaloryferku. Niektórzy są jeszcze w drodze. Jutro planujemy wyjazd rodzinny do lasu w poszukiwaniu Pani Zimy.

Dana

23 Comments on “Goście, goście”

  1. Od razu widać, że jak wszyscy goście potrzebują czegoś do jedzenia i picia. Jaka jest sezonowa uczta?

    1. Póki co dostali orzechy i miniaturowe rogaliki z dziką różą. W planach ma być : zupa grzybowa z suszonych prawdziwków i podgrzybków, krokiety z kapustą i grzybami, kapusta wigilijna, ziemniaczki, ryba smażona, ryba w galarecie, śledzie w oleju, kompot z suszonych śliwek. Będą jeszcze drobne dodatki. Zwieńczeniem uczty będzie makowiec, z dużą ilością maku. Myślę,że goście będą zadowoleni. Sporo ludzi wprowadza mięsiwa, lekkie alkohole w tym dniu. Jeżeli im odpowiada taki sposób, to
      nic mi do tego. Ja zostanę przy zwyczajach z mojego rodzinnego domu. Rodzina to akceptuje.
      Pozdrawiam Ciebie Kaczorze z tendencjami.
      Dana

    1. The Trooper, o tym kaloryferku wspominało Jabłko na Szarlotkę, że też chętnie posiedziałoby przy nim. Jest dużo miejsca.
      Dziękuję za komentarz.
      Dana

      1. A może kot jest w domu? Mówią, że Napoleon bał się kotów. Miejsce zwolniłoby się wtedy łatwo. Jestem jednak za tym, żeby Napoleon siedział na swoim miejscu. Po Świętach będzie dużo zmian- abdykuje, zostanie wygnany na Elbę, gdzie odwiedzi go p. Walewska.

        1. Dziękuję I. Jak mi potrzeba takiej śmiesznoty. Balsam na duszę. W domu są dwie kotki: Majusia ,Gucia i dochodząca Matysia. Kaloryferek to ulubione miejsce kotek.
          Teraz musiały ustąpić miejsca gościom. Stoi też miękki fotel, który zarezerwowany jest dla Mamy- Marii. Jak Maria nie korzysta, to zasada jest taka kto pierwszy, ten lepszy.
          Pozdrowienia.
          Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *