Czas przeszły niedokonany

Nie wrócę do tego. Nawet jeśli zostawię na potem, w głowie jest pustka. Ten temat się wypalił. Pomalutku kończę Szczęśliwe Kropki, wbrew nastrojowi. Potrzebuję powietrza.

Pozdrawiam

Dana

33 Comments on “Czas przeszły niedokonany”

  1. Danusiu, to magiczne!

    Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
    Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
    Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
    By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las.
    Powrócisz tu, powrócisz!

  2. Dzień dobry Kaczątko. Nie słyszałam Ciebie na moim blogu. Witam serdecznie. Dziękuję za cytat z piosenki. Tam gdzie czasami jeżdżę z rodziną , są stare wierzby poprzycinane w charakterystyczny sposób. Pięknie komponują się w mazowieckim krajobrazie.
    Tam zawsze chętnie powracam.
    Zapraszam jeszcze.
    Dana

  3. Jest na świecie taki rodzaj smutku i samotności, którego nie można wyrazić łzami. Nie można tego nikomu wytłumaczyć. Nie może to przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. Mam przeczucie, że obrazy Twoje malowane są smutkiem.

    1. Wiatr Północy – Witam Ciebie na moim blogu. Pomyślałam o Skandynawii. Słyszałam opowieści o Gotlandii , widziałam mnóstwo zdjęć. Słyszałam też o fiordach norweskich. Niesamowite miejsce na ziemi.
      Wietrze Północy, to nie smutek tylko tęsknota.
      Zapraszam jeszcze.
      Dana

    1. Zasnęłam Szarlotko ok. trzeciej nad ranem. W głowie miałam taki mętlik. Malowałam w myślach, tęskniłam za górami, planowałam.
      Powietrze jest dziś takie gęste, chyba będzie padać.
      Dana

      1. Niech moje wiersze w Tatrach zostaną, niechaj tu krążą
        Jak źródła nad otchłanią cieknąc mgłę czarną drążą.

        Bo jeśli piąć się – to tylko szczytem,
        Jeśli szumieć – to wichrem halnym,
        Trwać niebem i granitem
        A pić ze źródeł skalnych.

        Będą tu stały murem granitu, słupem powietrza
        Póki bić będzie w te skały odwieczna myśl człowiecza.

        Bo jeśli piąć się – to tylko szczytem, Jeśli szumieć – to wichrem halnym,
        Trwać niebem i granitem
        A pić ze źródeł skalnych.

        Będą te wiersze nas drążyły kropelka po kropelce
        I będzie dla nas biło kryształem ludzkie serce.

        1. Wietrze Północy – dziękuję. W nocy pisałam o Gotlandii, miejscu które odwiedziły moje dzieci. Później wspominałam miejsce, które nazywa się Łomnicki Szczyt i Łomnickie Ramię w Tatrach , po słowackiej stronie. Widoki zapierają dech. Tam wysoko człowiek jest pokorny. Jak mamy możliwość jedziemy tam.
          Dana

      2. Patrzę ze szczytu w dół: pode mną
        Przepaść rozwarła paszczę ciemną —
        Patrzę w dolinę w dal:
        I jakaś dziwna mnie pochwyca
        Bez brzegu i bez dna tęsknica,
        Niewysłowiony żal…
        -KPT

          1. I dziękuję , że odwiedziłaś mój blog. Wszystkie zamieszczane cytaty są piękne. Przyszedł mi dzisiaj rano na myśl właśnie taki: a przecież mi żal, że w drzwiach nie pojawi się Puszkin….
            Pozdrowienia.
            Dana

  4. Widzę, że blog autorki zmienia się z tematycznego na tomik poezji. Więcej uwagi warto skupić i docenić autorkę niż dopasowywać i kopiować teksty z Internetu. Pani Danuto, czekam na więcej wspaniałych prac.

    1. Wietrze Północy, dziękuję ponownie za odwiedziny. Cieszę się z każdej wizyty na moim blogu. Jeśli jest potrzeba zamieszczenia odrobiny poezji, to zupełnie mi to nie przeszkadza.
      Czuję niedosyt, jeśli chodzi o tworzenie. Kończę dwie prace. Moje Szczęśliwe Kropki – jeszcze tylko 1000 kropek i koniec. Druga praca , to prośba o powtórzenie tematu w innym wymiarze.
      Malarstwo i poezja, to dwie pokrewne dusze. „Poezja jest mówiącym malarstwem, a malarstwo milcząca poezją” – tak słyszałam.
      Pozdrawiam.
      Dana

      1. Jest to ciepłe miejsce, ale nie tylko poprzez Pani twórczość i wpisy, ale także poprzez wpisy odwiedzających, którzy widzą cząstkę siebie tutaj i są współtwórcami niepowtarzalności odDany. Wybór odwiedzenia tego miejsca spośród milionów innych jest sam w sobie znaczący. Nie powinno się krytykować odwiedzających za piękne pełne uczucia i nastroju wpisy zainspirowane tematyką, którą Pani przedstawia. Pouczanie, czy narzucanie
        sposobu w jaki ludzie powinni widzieć to, co Pani przedstawia jest nie na miejscu. Mam nadzieję, że poetyckie dusze wśród tej małej społeczności nie poddadzą się kontroli Wiatru Północnego!

        1. Jeszcze jedno: Odwiedzam Pani stronę, bo czuję bliskość. Prace Pani pomagają mi zrozumieć siebie. Wyszukam w internecie wiersz, który wypowie to lepiej, będzie dopasowany do tego, co czuję.

        2. I – dziękuję za komentarz. Jeśli to co napisałam na blogu, wzbudza w moich Gościach chęć zamieszczenia cytatu, wzbudza apetyt, przywołuje wspomnienia proszę o tym pisać. Jest mi bardzo miło. Taki kontakt jest mi bardzo potrzebny. Ze względów rodzinnych , bardzo ograniczyłam spotkania, a blog stał się moim głównym kontaktem z ludźmi.
          Malowanie jest moim hobby. Siadam do malowania, kiedy czuję, że to jest ten moment.
          Inaczej się nie da. Mam twórcze okresy, a jest też tak , że idę do pracowni i nic się nie dzieje. Pustka.
          Dana

    2. Musiałeś się porządnie napocić Wietrze Północny, żeby znaleźć pasujące poetyckie komentarze i skopiować je z Internetu do swoich dwóch poprzednich wpisów!

      Fajnie, że wyciągnąłeś wnioski dla siebie z tego doświadczenia.

      Bardzo mi się podoba Murakami. Pasuje do nastroju opisanego przez Panią Danutę.

  5. Akacjo, myślę, że nie jest prostą sprawą wyszukać odpowiednie cytaty, który akurat trafią w punkt. Nie każdy to potrafi. Wiatr Północy doskonale wiedział gdzie ich szukać. Wielu rzeczy jeszcze nie wiemy, nie pamiętamy. Cenię sobie takie przypomnienia.
    Wiatr Północy chciałby więcej moich prac. Będę się starała.
    Dana

  6. To szarawe tło i przygaszone kolory kwiatów współgrają tworząc piękną kompozycję. Całość jest melancholijna i przywodzi na myśl stare
    zapomniane obrazy. Bardzo lubię taki nastrój. Podobają mi się powiązania z poezją, jakie goście wnoszą tutaj. Takie komentarze poszerzają wrażliwość na piękno zawarte w tym obrazie.

    1. Znowu pięknie napisałaś AT. Twój komentarz, spowodował moje, zupełnie inne spojrzenie na ten obraz. Przyznam się, że jest to jedna z części tryptyku, niedokończona. Pozostałe, dwie części dostały już nowe życie , z innymi motywami.
      Moi Goście potrafią stworzyć dobry nastrój , za co serdecznie dziękuję.
      Dana

  7. „Powietrze, jakieś takie cięższe, chłepcę je chłepcę, powoli na zewnątrz o do środka!”

    Mimo, że czas przeszły, a obraz niedokończony – biorę! 🙂

    1. Kto przypuszczałby, że taki cytat może wzbogacić czyjąś wrażliwość i poszerzyć interpretację pracy p. Danusi! Szukam tego, co Synku tam odkrył; próbuję zrozumieć……………

      1. Z wyspy, każdy z nas dostrzega coś zupełnie innego. Cieszę się, że to co się dzieje na moim blogu jest właśnie takie. Interpretacje są zupełnie różne . Za każdym razem można zobaczyć coś zupełnie innego.
        Dana

  8. Jak miło pooglądać i poczytać” coś dla duszy”Tak mało dziś czujemy więcej widzimy Gratuluję wrażliwości i pięknytych prac Kropki są niezwykle oryginalne. Tak trzymaj!
    Będę zaglądać na twojego bloga…

  9. Dziękuję Hanno, że znalazłaś czas na odwiedzenie mojego bloga i komentarz. Dziękuję za uznanie i słowa otuchy. Jeśli jesteś z moich okolic, we wcześniejszych wpisach, możesz poczytać o Michalinie, o bardzo osobistych wspomnieniach i o mojej twórczości. Zapraszam Cię Hanno do odwiedzin, komentowania. Pisz, jakie Masz odczucia czytając wpisy, jak postrzegasz moje prace – taki jest sens tego miejsca.
    Serdecznie pozdrawiam.
    Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *