Bagno Bocianowskie

Byliśmy dzisiaj na spacerze w lasach celestynowskich. Dotarliśmy do Bagna Bocianowskiego. Nie znaliśmy tego miejsca. Cóż powiedzieć – pięknie. Mieszkańcy tego miejsca nic sobie nie robią z tego, że mieszkają w rezerwacie. Uskuteczniają masową wycinkę drzew. Drzewo wykorzystują do budowy swojego domu. Bobrowe żeremie wygląda imponująco. A wszystko to dzieje się w cichości , z dala od zgiełku.

Pozdrawiam wszystkich.

Dana

26 Comments on “Bagno Bocianowskie”

  1. Taką wycinkę drzew opieramy 😉 Urokliwe miejsce , i Bagno Całowanie, i Rokola , i Jezioro Torfy , i piękna nieuregulowana Wisła…..wszędzie tam „ładuje się akumulatory”
    Piękna niedziela !

    1. BS dziękuję za komentarz. Znamy dobrze te tereny, ale dzisiejsze Bagno pochłonęło mnie bez reszty. Bagno przy brzegach było lekko zmrożone, miejscami przebijał się zieleniutki mech. Wyobraziłam sobie baletnice, dotykające leciutko, czubkami baletek cieniutkiej powłoki lodu.
      Miałam piękne przedstawienie. Szkoda, że bobry tego nie widziały.
      Na pewno tam wrócę.
      Ściskam serdecznie.
      Dana

        1. Jabłko na Szarlotkę, dawno nie było u mnie Szarlotki, mam nadzieję, że ma się dobrze. Baletnice były najzwyklejsze w świecie. Delikatne, zgrabniutkie, takie jak czasami stoją na toaletce obok lustra, w białych baletkach, w powietrzu z wykrzywioną nóżką.
          Pozdrawiam.
          Dana

          1. Siedzę na dachu, bawię się powietrzem i razem z baletnicą z pazurkiem lubię tu wracać 🙂 zajadać się słowem, zrywać widoki pięknej natury. Pozdrawiam Wszystkich smakoszy szarlotki. 🙂

    1. Dzięki temu komentarzowi przypomniało mi się, że idę do dentysty w przyszłym miesiącu. Ciekawe, co mi zaleci do przegryzania.

  2. Przepiękne i urokliwe miejsce. Odwiedzamy je z Anią kilka razy w roku o różnych porach i zawsze jesteśmy nim zachwyceni !!!

    1. AT, sosny nie widziałam. Widziałam młode dęby i brzozy różnego wieku. Lubią chyba liściaste drzewa. Bardzo dużo było napoczętych drzew. Mam wrażenie , że to zapasy na zimę. Jak one sobie radzą, jakie są zapobiegliwe. Tak sobie myślę, że dużo możemy się nauczyć od zwierząt.
      Ściskam serdecznie
      Dana

          1. lubię melancholię
            i dlatego lubię
            być tutaj
            wsłuchiwać się w ciszę,
            zapauzować świat,
            dziękuję 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *