17 Comments on “Nie tylko chryzantemy złociste”

  1. Chryzantema była używana od setek lat w medycynie chińskiej. Ludzie używają go do leczenia problemów z oddychaniem, wysokiego ciśnienia krwi i nadczynności tarczycy. Fani tego kwiatu twierdzą również, że może zmniejszyć stan zapalny i uspokoić nerwy.

    1. Dzień dobry Mandukhaj. Bardzo lubię chryzantemy – szczególnie ten rodzaj. Mają specyficzny zapach, który też mi odpowiada. Kiedyś chryzantemy, były oznaką jesieni, kojarzyły się jako kwiaty nagrobne. Teraz praktycznie są przez cały rok. Lubię na nie patrzeć .
      Dziękuję Mandukhaj za informację. Pozdrawiam serdecznie.
      Dana

  2. Piękne zdjęcia!
    Las z szarozielonym mchem, pięknie wygięte konary drzew i kawałki pejzażu widziane jakby przez dziurkę od klucza bardzo mi się podobają.

    1. Kolor Blue – nareszcie Jesteś. Dziękuję za komentarz. Moje myśli biegają nadal po lasach, polach i sadach. Zatrzymują się dosłownie na chwilę przy Szczęśliwych Kropkach. Kilka ruchów pędzlem i znowu szaleństwo myśli.
      Znalazłam las z szarozielonym mchem. Pięknie wygląda na wiosnę, w lecie i na jesieni. Nie zmienia swojego koloru. Teraz jest wilgotny i miękki, ale w lato , kiedy jest upał robi się szorstki.
      Dziękuję serdecznie za komentarz.
      Dana

    1. Tak, od tych dobroci, które widzę podczas podróży na łono natury można zwariować. Moja Mama – Maria, AIMT i WJMS dzielnie towarzyszyli mi podczas wyjazdów. Był to wspaniały czas dla nas wszystkich.
      Będę próbowała Akacjo w najbliższym czasie skorzystać z zasobów mojej pamięci.
      Zapraszam Akacjo do odwiedzania bloga.
      Wszystkiego co najlepsze.
      Dana

    1. Nie Synku, to te chryzantemy złociste, które stoją w szklanym gąsiorze na stole.
      Są piękne, kolorowe, przypominają jesień i czasy mojego dzieciństwa.
      Mam też w pamięci obraz Olgi Boznańskiej , który miałam okazję podziwiać w Krakowskim Muzeum, noszący tytuł Dziewczynka z chryzantemami.
      Dziękuję za odwiedziny.
      Dana

      1. Dziekuje Pani Dano 😉 czuje sie dzis slaba, mam nerwobóle w klatce piersiowej, ale zrelaksuje sie zaraz przy wodzie z cynamonem i syropem z pigwy. Będę podziwiać Pani zdjęcia i marzyć o szczęśliwej osadzie, wolnej od nienawiści i niewidzialnych wrogów ;). Dużo dobra !!!!

        1. Zmartwiłam się Szarlotko. Nerwobóle są dokuczliwe. Może smarowanie?. Tak dużo wokół się dzieje, że rzeczywiście miejsca wolne od nienawiści, tolerancji pozostają w sferze marzeń. Ja jak tylko mogę uciekam do lasu, tam czuję się najlepiej. Boję się o rodzinę, aby nie dopadło ich choróbsko.
          Zdrowiej Szarlotko i nie poddawaj się złym nastrojom.
          Musimy ponury, jesienny, bez słońca czas jakoś przetrwać.
          Życzę zdrowia.
          Dana

  3. Piękna jesień. Ja zachwycam się żółtą lipą za oknem. A gdy zawieje wiatr to z dziećmi mówimy, że „pada deszcz liści” 🍁
    Piękna kapliczka. Ja zrobiłam sobie prezent – będę miała małą drewnianą kapliczkę z figurką Matki Boskiej Niepokalanej, na wspomnianej lipie.

    1. Dziękuję Iza za odwiedziny. Niewiele potrzeba, aby uwolnić myśli i napawać się przyrodą. Mój Jezusek Frasobliwy jest od lat w naszym ogrodzie.
      Serdeczności dla Ciebie i jak się da, życzę pozytywnego myślenia.
      Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *