10 Comments on “Moje miejsce”

  1. Dzisiejszy krajobraz za oknem upodobnił się do obrazu, też biało.
    Patrząc na zimową Twoją ukochaną Jeżową górę słyszę porywy wiatru wysoko w świerkach, zwiastujące śnieżyce, skrzypienie śniegu pod butami, i ciężki oddech przy wchodzeniu na nią….jeszcze troszkę…już niedaleko… Można snuć marzenia…..życzę Ci aby spełniły się jak najprędzej .

    1. Dziękuję Bees. Doskonałe miejsce do wędrówek. Dałabyś sobie świetnie radę. Dziwne, ale znając to miejsce od ponad 60 lat nigdy nie byłam tam w zimę. Podejście od strony rynku dla mnie było ciężkie. Zejście, szczególnie po deszczu było łatwiejsze i szybsze.
      Moje życie związane jest z Józefowem, ale pobyć w górach przez jakiś czas zawsze jest w moich marzeniach.
      Pozdrawiam.

      1. Nic nie jest takie same HCH jak kiedyś
        Zmienił się krajobraz na Jeżowej.
        Teraz od każdej strony można na nią podejść.
        Lubię to miejsce.
        Serdeczności HCH.

    1. Dokładnie Mandukhaj. Za drzewem skryła się chata z piecem z nalepą, gdzie można się ogrzać. Pierogi są obowiązkowe z bryndzą i skwarkami. Na blacie pieca można upiec podpłomyki. I obowiązkowo herbata z prądem.
      Można spacerować po takiej rekomendacji.
      Wszystkiego dobrego.

    1. Tak Azjo, nie chciałam aby to były zaspy po pachy. W nocy musiał być mróz , który pozostawił szadź na gałęziach drzew, a teraz prószy śnieżek.
      „Moje miejsce” jest jakby kontynuacją „Zimy w lesie” .
      Dziękuję Azjo za komentarz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *